Naruto RPG

Nagari · Wysłany: Pon 11:02, 24 Mar 2008 Temat postu:

Po jego słowach,rozglądam sie po okolicy wyszukując przedmiotów które mogą wytwarzać to Genjutsu.

Namikaze Minato · Wysłany: Pon 11:05, 24 Mar 2008 Temat postu:

Dostrzegłeś trzy kartki i usłyszałeś głos Shiku:
- Tam jest jakaś kartka!
Widzisz że wskazał na jakąś kartkę oddaloną o 900 metów. Twoje karki oddalone są od siebie o conajmniej metrów 600

Nagari · Wysłany: Pon 11:36, 24 Mar 2008 Temat postu:

Patrze na nich po czym mówię:
-Wydaje mi sie że trzeba te kartki jednocześnie zerwać to może wtedy Genjutsu zniknie,tylko szkoda że nie mamy żadnego urządzenia do komunikowania sie miedzy sobą.

Namikaze Minato · Wysłany: Pon 15:53, 24 Mar 2008 Temat postu:

Shiku zdją szybko plecak i wyją cztery słuchawki i mikrofony:
- Tylko mi ich nie zniszczcie... Fala nr 39.

Nagari · Wysłany: Pon 16:35, 24 Mar 2008 Temat postu:

Biorę to ,ustawiam odpowiednia falę po czym mówię :
-Jak dam sygnał to zdejmujemy te kartki,a teraz w drogę.
po czym biegnę do jednej z tych karteczek.

Namikaze Minato · Wysłany: Pon 16:42, 24 Mar 2008 Temat postu:

Po kilku minutach jesteś przy kartce. Ze słuchawki słyszysz:
- Shiku. Jestem na pozycji.
Po chwili
- Naraki. Pozycja zajęta.
Ledwo skończył wypowiedź słyszysz:
- Akato, gotowy

Nagari · Wysłany: Pon 17:43, 24 Mar 2008 Temat postu:

-Dobrze na 3 zrywam kartki....1....2...3.
Po czym zrywam kartkę.

Namikaze Minato · Wysłany: Pon 17:51, 24 Mar 2008 Temat postu:

Gdy tylko zerwałeś kartkę dostrzegasz iż stoisz w jakiejś bańce. Najprawdopodobniej, to dopiero teraz uaktywniło się Genjutsu. Lecz coś jest nie tak! Słyszysz w słuchawce:
- Co, co do jasnej cholery?! Wyszedł tu jakby mój bushin, który mnie atakuje!

Ty takrze dostrzegasz wychodzącą osobę. Dokładniej wynurzającą się z cienia. Jest to... jesteś to Ty!!

Przekręcił głową, co spowodowało strzykanie kości w karku. Po czym przyłożyło rękę do mikrofonu i powiedziało:
- Spokojnie, nie bójcie się dzieciaki. Zaraz wam pomogę. - i z kpiącym uśmiechem spojrzał na ciebie i wyłączył mikrofon.

Ułożył swoje dłonie w gardzie, po czym staną wpatrując się w ciebie.
- Długo mam czekać tchurzu?

Nagari · Wysłany: Pon 18:15, 24 Mar 2008 Temat postu:

-No dobrze sam tego chcesz,sprawdzę na razie twoją zwinność i wytrzymałość.
Po czym zdejmuje mój wielki miecz z pleców,zaciskam mocno obiema rękami na rękojeści miecz ,po czym skacze na niego wyprowadzając ciosy.

Namikaze Minato · Wysłany: Pon 18:27, 24 Mar 2008 Temat postu:

Widzisz, że zrobił identyczną rzecz. Sięgną na plecy, gdzie stworzył mu się identyczny miecz.
Wyskoczyłeś na niego zamachując się mieczem od prawej strony. Po chwili poczułeś ból w swoim prawym boku. Kątem oka spostrzegłeś, że miecz zagłębił ci się w prawym boku. Spojrzałeś na swojego przeciwnika i dostrzegasz, że w jego boku także jest miecz, miecz, który trzymasz prawą dłonią.
Coś ciepłego wlało ci się z gardła do ust. Poczułeś metaliczny smak krwi. Harknełeś i z twoich ust poleciała pomieszana krew ze śliną. Ów "ty" spojrzał na ciebie i pomimo wyciekającej mu z kącika ust krwi powiedział:
- Wiesz, że to ci nic nie da... Zabijając mnie, zabijesz sam siebie...
W tym momencie wyszarpną miecz z twojego boku, co spowodowało, że zakręciło ci się w głowie z bólu, lecz ustałeś. Czujesz, że coś zalało ci policzek. Przejechałeś po policzku ręką i spojrzałeś. Dostrzegłeś na ręku krew.
Pomimo wielkiej salwy bólu wciąż stoisz na nogach i jesteś gotów dalej walczyć.

Nagari · Wysłany: Pon 18:44, 24 Mar 2008 Temat postu:

Odskakuje w tył mówię sam do siebie:
-Nagari,myśl co mogę zrobić,jeśli jak ja go uderzę to takie samy rany dostane,co mogę zrobić!,chyba że zrobię coś nieprzewidzianego czego tak naprawdę nie umiem.Dobrze co powiesz na to.
W tym momencie tworzę swojego bushina który staje obok mnie który tak samo chwyta mój miecz po czym mówię:
-Lodowe tornada,kończące jutsu.
Po czym mój bushin używa opóźnionego kawarimi ,potem ja a także bushin zaczynam się kręcić wokół własnej osi z naszymi mieczami,kiedy mój klon nabierze odpowiednią prędkość rzuca te miecz w niego a ja w tym momencie skacze w górę używając jutsu lodu żeby go zamrozić,jeśli tamten uchyli się od miecz to mój bushin,zamieni się miejscami z tamtym mieczem po czym szybko go zaatakuje,lecz jeśli będzie blokował mojego bushina ataki to zostanie zamrożony od mojego jutsu.Po czym robię tą cała sekwencję.

Namikaze Minato · Wysłany: Wto 10:58, 25 Mar 2008 Temat postu:

Dostrzegasz że tak. Ów bushin odskoczył przed lecącym mieczem. Twój bushin zamienił się miejscem z tym mieczem i stara się zaatakować go od tyłu. W tym samym momencie ty użyłeś jutsu lodu i go zamroziłeś. Twój bushin ciął go mieczem i... po chwili dało się słyszeć rozproszenie się bushina.
Dostrzegłeś iż ten w ułamku sekundy użył Kawarimi i zamienił się z twoim bushinem miejscami, ty zamroziłeś tego Bushina i "ten drugi ty" go rozciął.
Spojrzał na ciebie z uśmiechem i powiedział:
- Jestem tobą, znam twój sposób myślenia, więc o czym mówimy? Dobrze. Teraz mój ruch.
Złapał miecz dwoma rękoma i wyskoczył zamachując się nim trzykrotnie. Znasz tą technikę walki mieczem, więc bezproblemowo się obroniłeś przed dwoma atakami, lecz trzeci był niespodziewany. Tamta osoba zachwiała się, lecz to była podpucha. Wyprowadził trafne cięcia, które trafiło cię w lewą dłoń. Poczułeś potworny ból w lewym nadgarstku. Straciłeś czucie w lewej ręce, co wiąże się z tym, że nie możesz już utrzymać miecza dwuręcznego. Stoisz już ciężko ranny, z krwią cieknącą ci z kącika ust i z poważnie zranionym nadgarstkiem.

Nagari · Wysłany: Wto 12:54, 25 Mar 2008 Temat postu:

Patrze na niego lekko zamroczonym wzrokiem o czym używam Lodowej zbroi żeby całe moje ciało przykrył lód,po czym mówię:
-Myślisz że jesteś twardy nie tacy próbowali ze mną wygrać.
Po czym tworze dwóch bushinów i używam sobą opóźnionego kawarimi i juz w szaleństwie próbuje go atakować kunai które trzymam w ręce.

Namikaze Minato · Wysłany: Wto 12:58, 25 Mar 2008 Temat postu:

Owe szaleńcze ataki dają tyle, co nic. Każdy twój Atak bezproblemowo odbija. Udało ci się go trafić tylko raz, lecz twój Kunai ześlizgnął się po jego zbroi. On staną tylko uśmiechnięty.
- Więc co to już koniec?

Nagari · Wysłany: Wto 13:12, 25 Mar 2008 Temat postu:

-Heh nie mam pomysł.
Po czym szybko mówię do słuchawki którą mam przyczepioną przy uchu:
-Hej chłopaki,dajcie jakiś znak jakikolwiek gdzie jesteście ze swoimi bushinami,mam plan.
Po czym staję w pozycji obronnej i czekam na odpowiedź