Naruto RPG

Wbiegamy do pokoju razem z medykiem, który od razu zaczął badać Yamai'a.

Gdy doszliśmy do Konohy, odstawiliśmy architekta do Hokage i ruszyliśmy do siedziby klanu Higure razem z medykiem.

Z radością krzyknąłem:
-Ruszamy!!!!

Pytam się mężczyzny, który siedział przy stole:
- To on?
Z zainteresowaniem patrzę na coraz wyraźniejszy zarys postaci.

Odwracam się do Pilcha i mówię:
- Spokojnie, powiedział że to "tajemne miejsce", więc raczej nam nie powie. I lepiej nie spuszczaj gardy! Odwróć się, ktoś idzie!
Wskazałem palcem na arc ...

Zwracam się do drużyny tak, aby tylko ona to usłyszała:
-Czekamy, czy próbujemy wydusić z niego miejsce pobytu jego wuja? Ja osobiście bym poczekał. Co Wy na to?

Z rękoma w kieszeniach staję obok architekta. Trochę mi szkoda, że nie mogę iść z Nagari'm Sensei i Pilch'em, ale jak mus, to mus.

PS. Mogę teraz trochę rzadziej się włączać do akcji, bo mam ...

Zaczynam rozmowę z projektantem:
- Witam. Nazywam się Umeki Higure, a to jest moja drużyna - Sensei Nagari, Koga i Pilch. Chcielibyśmy z panem porozmawiać.
Od razu wiedziałem, że nie będzie chciał p ...

Szybko podbiegliśmy do miejsca, z którego słychać było te odgłosy.

Gdy juz jestesmy przy tym skupisku, okazalo sie, ze to wioska do ktorej zmierzalismy. Po wylądowaniu rozejrzlismy sie, i pierwszej osoby z brzegu spytalismy o medyka i poszukiwanego projektanta.

Skupiony podążyłem za resztą, robiłem trochę za długie skoki, przez co momentami wyprzedzałem Nagari'ego Sensei. Cieszyłem się, że wreszcie mam szansę uratować brata.

Przybiegam podekscytowany i skupiony na zdaniu do Pich'a, mówię szybko i niewyraźnie:
- Cześć? Jak tam? To fajnie. Gdzie reszta? Spóźniają się czy my przyszliśmy za wcześnie? Jeeej, niech się pospies ...

Z nadzieją w głosie i ze łzami w oczach mówię do Nagari'ego:
- Dziękuję, Nagari Sensei, dziękuję w imieniu Yamai, moim i całego mojego klanu.

Spokojnie mówię:
- Już mówiłem - chodźmy do niego, może któreś z was rozpozna co to jest. Zaprowadzę Was.
Wstaję i prowadzę drużynę do Siedziby klanu Higure, do pokoju Yamai.

Odpowiadam nieco roztrzęsionym głosem:
- Nie, to się stało 2 tygodnie temu, wrócił z misji polegającej na szpiegowaniu
Wioski Dźwięku. Pytałem go o szczegóły misji, czy było łatwo, czy musiał z kim ...