Autor Wiadomość
Pilch Hyuuga
PostWysłany: Wto 14:28, 22 Kwi 2008    Temat postu:

stanoBem jak wryty patrzac na ilosc ostrych narzedzi lecacych w moja strone.... az wrescie kucnolem i powiedzialem:
- Kaiten !!! - po czym wstalem i mowie:
- pilnuj plecow!!! - i sie na nia zucilem a zza plecow zaatakowaly go moje 2 klony :)
Umeki Higure
PostWysłany: Wto 13:16, 22 Kwi 2008    Temat postu:

Szybko odskakuję jak najdalej i mówię:
- Przywitaj się z twoim kolegą- uśmiecham się, po czym temu z toporem zagradza drogę facet którym zawładnąłem.Rozkazałem mu, żeby się rzucił na przeciwnika, kiedy to zrobił, ja rzuciłem 5 kunai'ów w stronę gościa z toporem i wskoczyłem na pobliskie drzewo.
Sarutobi
PostWysłany: Pon 21:39, 21 Kwi 2008    Temat postu:

Kirude
Zrobiłeś 50 swoich klonów,po czym ruszyłeś pędem na przeciwników.Tamci spojrzeli strasznie zdziwieni,najwyraźniej was nie sie nie spodziewali.Nagle jakby z przed was wyrosło coś z ziemi a dokładniej jakby kamienne posągi,przynajmniej 20,mierzące ponad 2 metry lecz mimo to i tak ty masz przewagę.Osoba o blond włosach spojrzała w twoim kierunku po czym powiedziała:
-Nie wiem coś za jeden ale przedstawiam ci moje jutsu jak ci się podoba ,wytrzymałość a w dodatku siła jak ci sie podoba,dobra brać ich-po tych słowach tylko sie uśmiechnął.
Pilch
Z robiąc 2 swoje klony szybko pobiegłeś szybko Sensei,widząc że kamienne stworzenia okrążyły twojego Senpai ,szybkimi krokami ruszasz tam lecz ktoś ci zasłania drogę owa dziewczyna z zwojem,uśmiechnęła się tylko w twoja stronę po czym rzekła dość ironicznym głosem:
-Heh chyba będziesz na tyle dżentelmenem że nie uderzysz kobiety,chociaż z drugiej strony mnie te zasady nie obowiązują ,szykuj się.
Po tych słowach szybko wyskoczyła w górę z tym zwojem kręcąc go z góry na dół,dość błyskawicznie wyleciały z tego zwoje przynajmniej 10 kunai,15 shurikenów,20 igł senbow lecące w twoja stronę.
Umeki
Szybko lecisz za drużyną w biegu używając swojego jutsu na tamtym osobniku,masz chyba wrażenie ze się udało ponieważ jeden z tamtych osobników spadł z drzewa a drugi rzucając się na tego z gołymi rekami,zaczęła sie pomiędzy nimi walka.
Nagle naprzeciw ciebie pojawił się przeciwnik owa osoba z toporem w ręku,popatrzyła na ciebie bardzo zimnym wzrokiem ,po czym powiedziała:
-Ee głupi dzieciak było stąd uciekać kiedy mogłeś,teraz już takiej szansy nie masz ,tak więc żegnaj.Osoba ta szybko skoczyła w twoją strone zamachując się toporem w twoją stronę,dostrzegłeś że w tym momencie jakby jego topór zalśnił na zielono .
Umeki Higure
PostWysłany: Śro 8:21, 16 Kwi 2008    Temat postu:

Biegnę za resztą i mówię cicho:
- Michita kanshi no jutsu - kieruję jutsu na jednego z tych na drzewach, zdaje się, że trafiłem, bo gdy rozkazałem mu zabić tego drugiego, robi to i wciąż jest pod moją kontrolą.
Pilch Hyuuga
PostWysłany: Nie 14:59, 13 Kwi 2008    Temat postu:

ide za sladem Hirugi...
po chwili wypowiedzialem te slowa - Kage Bushin no jutsu !
Hiruga
PostWysłany: Nie 12:35, 13 Kwi 2008    Temat postu:

- Dobrze. To już nie jest zabawa więc uważajcie. Musimy to zrobić cicho. Mają przewagę liczebną... Eeee... Co ja będę gadał dokopmy im.
Wstaję składam pieczęć i mówię Tajuu Kage Bushi no Jutsu!
Pilch Hyuuga
PostWysłany: Nie 8:22, 13 Kwi 2008    Temat postu:

- nad nimi 2 postacie z duzymi shirukenami - popatrzalem sie na sansei-a
Umeki Higure
PostWysłany: Sob 20:20, 12 Kwi 2008    Temat postu:

Pytam się Hirugi sensei:
- Mam coś zrobić z tymi na drzewach, czy zostawić to tobie?
Hiruga
PostWysłany: Sob 16:50, 12 Kwi 2008    Temat postu:

Tuż po kucnięciu rozglądam się i mówię. Pilch dostrzegłaś coś? Staram się ocenić, który z owych przeciwników może być przywódcą.
Sarutobi
PostWysłany: Sob 14:43, 12 Kwi 2008    Temat postu:

Pilch
Dzięki swojemu Byakugan zauważyłeś przy tamtych osobach na drzewach są ukryte jakieś 2 postacie na koronach drzew,te osoby mają jakieś bardzo duże shurikeny.
Pilch Hyuuga
PostWysłany: Pią 14:03, 11 Kwi 2008    Temat postu:

- jest widze go - powiedzialem do sansei-a
-Byakugan - sprawdzam czy w okolicy niema jeszcze kogoś
Sarutobi
PostWysłany: Pią 12:48, 11 Kwi 2008    Temat postu:

Biegniecie przez gęste krzaki i zarośla dobre 10 minut,lecz wreszcie jeszcze z daleka widzicie dość dużą okrągła polankę,widzicie najwyraźniej tam 5 osób.
Pierwszy osoba to młody mężczyzna o długich blond włosach,spadających mu aż do ramion,nie widać u niego żadnej broni,tylko się cały czas ironicznie śmieję.Następna osoba to dziewczyna z krótko ostrzyżonymi brązowymi włosami,z czarnymi okularami i z przepasanym zwojem na plecach ,z daleka wygląda jak chłopak lecz tylko po biuście dostrzegacie że to dziewczyna.Trzecia z tych osób jest to dziewczyna o czarnych włosach ,na twarzy ma błoto które jest pomieszane z krwią,związane ma ręce a także nogi metalowymi łańcuchami i leży na ziemi.
Czwarta postać,to brodaty mężczyzna z blizną w kształcie węża na prawym ramieniu który trzyma ten topór pod gardłem piątej osoby tzw.Tanzana.
W tym momencie jeszcze nie weszliście w obręb tej polanki dlatego was nie widzą lecz za dużo odległości od nich was dzieli żebyście mogli coś usłyszeć.
Pilch Hyuuga
PostWysłany: Wto 18:36, 08 Kwi 2008    Temat postu:

ruszylem za sansei-em
Hiruga
PostWysłany: Wto 16:55, 08 Kwi 2008    Temat postu:

- Rozproszenie! - po tych słowach puszczam się pędęm dalej
Umeki Higure
PostWysłany: Pon 18:43, 07 Kwi 2008    Temat postu:

Zacząłem sobie wyobrażać jak Tasu idzie za nami w głąb lasu węsząc jak pies i o mało nie parsknąłem śmiechem, co zamaskowałem lekko się odwracając gdy zobaczyłem jakiś dziwny kształt gdzieś z boku.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group