Autor Wiadomość
Namikaze Minato
PostWysłany: Pią 14:24, 29 Lut 2008    Temat postu:

Gdy już jesteś w drzwiach wyjściowych słyszysz jeszcze głos Yondaime:
- Tak wię złóż podanie, do wierzy ANBU.
Po tych słowach wyszedłeś.

Zadanie ukończone pomyślnie. Zdobywasz 5 Punktów doświadczenia, 10 k Yenów i Dwa długie kunai do walki w zwarciu.
Nagari
PostWysłany: Czw 18:57, 28 Lut 2008    Temat postu:

Uśmiecham się lekko*Dziękuje Namikaze -kun,z zaszczytem przejmę funkcje Onina*w tym momencie biorę 10k yenów*No dobrze to ja na razie nie będę przeszkadzał *W tym momencie wychodze
Namikaze Minato
PostWysłany: Czw 15:57, 28 Lut 2008    Temat postu:

Wchodząc do gabinetu dostrzegasz iż siedzi on za biurkiem i popijając herbatę czyta jakieś dokumentu. Gdy tylko na ciebie spojrzał uśmiechną się szeroko i z zadowoleniem w głosie powiedział:
- No no spisałeś się Nagari-san. I nikogo nie zabiłeś. jeszcze raz gratuluję. Dobrze, więc teraz twoja nagroda... Chmmm... daje ci szansę, na stanie się Oninem. Decyzja zależy od ciebie, a pozatym... - wysuną do ciebie stosik Yenów. Około 10k. - To twoja nagroda.
Nagari
PostWysłany: Śro 22:40, 27 Lut 2008    Temat postu:

Patrząc na tych wszyscy ludzi którzy biją mi brawo od razu pomyślałem *Rany co ja takiego zrobiłem,tylko pokonałem jakiegoś słabego shinobi który był szpiegiem no ale cóż...*.Zrobiłem lekki ukłon w stronę tzw. moich fanów i szybko biegnę do Hokage.
Namikaze Minato
PostWysłany: Śro 18:55, 27 Lut 2008    Temat postu:

Wracając pod bramy dostrzegasz tamtą osobę, która ztoi i wyczekuje na kogoś poddenerwowana. Gdy tylko cię spostrzegł rzucił się w twoim kierunku i zaczoł ściskać ci dłoń i dziękować:
- Nie wierze. Pokonałeś tak silnego shinobi! dzięki tobie moja rodzina jest bezpieczna. Nie wiem, nie wiam jak ci się odwdzięczyć... Zaraz... chyba że... Jestem hutnikiem. Wylewam noże kunai. Proszę przyjmij te noże - wyciągną zza kurtki dwa zaokrąglone długie noże Kunai. - Przyjmij je i wiedz, że to nie jest wszystko co mogę ci zaoferować. Jeżeli będziesz potrzebował broni wpadaj do mnie. - odwrócił się gotów odejść, lecz zatrzymał się, spojrzał na ciebie. - Zapomniał bym na imię mi Nande.
Po tych słowach odszedł, a ty usłyszałeś burzę braw. Obejrzałeś się i dostrzegłeś ludność która bije brawo w twoim kierunku.
Nagle pojawił się przed tobą shinobi w masce ANBU. Schylił głowę i powiedział:
- Lord Namikaze cię wzywa Nagari-san.
Nagari
PostWysłany: Śro 17:17, 27 Lut 2008    Temat postu:

Chwile sie zastanawiam nad tym co powiedział ,lecz w końcu biorę go na ramie i skacze do więzy Anbu w celu oddania go im.W tym momencie przypominam sobie o tej osobie która mówiła że jego rodzina została porwana.Mając nadzieję że jeszcze tam jest idę pod bramy wioski.
Namikaze Minato
PostWysłany: Śro 15:09, 27 Lut 2008    Temat postu:

Bez problemu przeskoczyłeś nad nim. On patrzył jak przelatujesz nad nim odwrócił się w stronę twojego dotkniećia ziemii za jego plecami. Zdołałeś jednak złapać go za gardło, powalić na ziemię i przycisnąć do parteru.
Patrzy na ciebie zamglonymi oczyma i z wielkim trudem mówi, co jakiś czas charcząc krwią;
- I co ... Myślisz, że ... że to wioska kamienia chce wprowadzić wojnę... Nie, o nie to nie oni. Ja ja należę do organizacji kamiennej róży... - po tych słowach zamkną oczy. Najwyraźniej zemdlał.
Nagari
PostWysłany: Śro 9:53, 27 Lut 2008    Temat postu:

W tym momencie widząc że ledwo może się ruszać,próbuje zrobić zgrabny fikołek nad nim,Pojawiam się za jego plecami ,łapie go ręką za włosy i próbuje jego głowę przycisnąć do ziemi w celu unieruchomienia.
Namikaze Minato
PostWysłany: Śro 9:04, 27 Lut 2008    Temat postu:

Mimo iż został ciężko poraniony zdołał go dosięgnąć tylko jeden atak. Dostrzegłeś iż dwa z twych ataków spudłowały, jednego unikną a kolejny sparował swoją własną ręką.
Jednakże piąty atak trafił rozbijając mu zbroję i robiąc bardzo głęboką ranę na jego piersi.
Złapał się za tą ranę i ciężko sapią zamachną się na Ciebie mieczem. Lecz rany uniemożliwiły mu poruszanie się z taką gracją jak dotychczas. Jeden z jego ataków miną twoją głowę o 30 cm, od drugiego się odchyliłeś, a trzeci odbiłeś swoim mieczem.
Kolejna tura walki rozstrzygnięta korzystnie na twoją stronę.
Nagari
PostWysłany: Śro 0:37, 27 Lut 2008    Temat postu:

W tym momencie jak dostrzegam tą kamienną zbroje,próbuje wyprowadzic jak najmocniejszy cios w celu rozbicia jej.
Namikaze Minato
PostWysłany: Wto 19:19, 26 Lut 2008    Temat postu:

Obok ciebie pojawiły się bushiny, ale skacząc w jego stronę dostrzegasz iż on kończy robić jakieś Jutsu. Widzisz, że okryła go jakaś kamienna zbroja.
Nagari
PostWysłany: Wto 18:32, 26 Lut 2008    Temat postu:

Szybko odskakuje w tył , wyciągając mój miecz i używam Kage Bushin No jutsu. Następnie próbuje go okrążyć i w odpowiednim skacze na niego w celu zadania mu celnego ciosu w klatkę piersiową.
Namikaze Minato
PostWysłany: Wto 16:43, 26 Lut 2008    Temat postu:

Wokoło ciebie pojawiło się osiem sztyletów zrobionych z lodu. Z ogromną szybkością pomknęły w stronę Shiniobi Kamienia.
Jeden z lecących sztyletów rozpadł się już w powietrzu. Zobaczyłeś jak twój przeciwnik tworzy sobie długi jednoręczny miecz. Zrobiony jakby z kamienia. Zamachną się swoim mieczem i zbił dwa kolejne sztylety, lecz jednak pozostałe pięć go dosięgło. Poważnie go raniąc.
Lecz mimo pięciu poważnych ran on uśmiechną się i choć kulawym krokiem ruszył w twoją stronę.
Zaatakował trzykrotnie, raz zbiłeś jego miecz swoim nożem, drugi raz odskoczyłeś, lecz trzeci atak zaorał cię po twarzy robiąc poważną ranę na twej twarzy.
Nagari
PostWysłany: Pon 23:54, 25 Lut 2008    Temat postu:

Próbuje być szybszy.Zaczynam robić pięczecie do jutsu Zan Tanken po czym mówie:- heh nie poddam sie tak łatwo
Namikaze Minato
PostWysłany: Pon 16:11, 25 Lut 2008    Temat postu:

Nie dostrzegasz, by posiadał jakąkolwiek broń, ale przygląda się tobie z uśmieszkiem i cicho mówi:
- No no, czy to przypadkiem nie jest jounin? Zabawmy się. - po czym zaczyna robić pieczęcie.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group